Integracyjne Przedszkole Miejskie nr 3
"Jarzębinka" w Kutnie

Dzis Leśne Duszki wykonały własne zegary - wykorzystały do tego materiały z recyklingu, które przyniosły z domu.

Dziś Leśne Duszki zaprosiły rodziców na warsztaty. Podczas tego wspólnie spędzonego czasu dzieci wraz z rodzicami wykonały piękne choinki, które przyozdobią świąteczny stół.

Dziś odbyło się rozstrzygnięcie konkursu w naszej grupie na kartkę bożonarodzeniową. Wpłynęło 6 prac i postanowiłyśmy nagrodzić wszystkich uczestników.

Dziś w Mikołajki, dzieci miały przyjemność spotkać Świętego Mikołaja oraz dostać od niego wspaniałe upominki.

Dziś po południu, odbyły się w naszej grupie, Andrzejki na które zaprosiliśmy naszych rodziców. Było mnóstwo śmiechu i tańca. Dowiedzieliśmy się kim będziemy w przyszłości, ile prezentów przyniesie nam Mikołaj oraz co nas czeka w przyszłym roku. Rozwiązaliśmy także magiczne zagadki.

Dziś Leśne Duszki dowiedziały się jak poprawnie adresować kartkę pocztową oraz w którym miejscu nakleja się znaczek i po co on tak właściwie jest potrzebny. Kiedy opanowały już te umiejętności własnoręcznie wypełniły przyniesione z domu widokówki i wybraliśmy się na pocztę.

 Dziś obchodziliśmy Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania, w ramach którego po przeanalizowaniu piramidy odżywiania zabraliśmy się za praktykę.  Wykonaliśmy przepyszne owocowe szaszłyki,  ćwicząc  przy  tym rytmy. Szaszłyki oczywiście potem zjedliśmy - zostały tylko puste...

Dziś mieliśmy w przedszkolu wyjątkowych gości z Fundacji Ama Canem. Dowiedzieliśmy się jak prawidłowo przywitać się z psem i jak zachować się gdy piesek nie chce z nami się zaprzyjaźnić. A na końcu mogliśmy wygłaskać naszych gości tak jak lubią.

Dziś w naszej grupie świętowaliśmy dzień bez skarpetek. dzieci najpierw przeszły po ścieżce sensorycznej, a później było kilka zadań ćwiczących zręczność.

Dziś nasza grupa i Zajączki, były na wyjątkowej wycieczce w WWSM w KutnieDzieci miały możliwość obejrzeć z bliska myśliwce oraz śmigłowiec wojskowy. Pan Major opowiedział nam o pracy żołnierza a na końcu było ognisko na którym upiekliśmy kiełbaski.